Sposób oceniania

Poniżej znajdziecie opis tego co i w jakim celu oceniam - pamiętajcie jednak, że zależnie od typu konkursu mogę to nieco zmodyfikować.

Zdjęcia - 5 pkt.
Szczerze mówiąc, zwykle nijak potrafię ocenić to, czy jeździec ma dobry kontakt z koniem... niemniej, jako zapalony fotograf-amator samą jakość, czy sposób wykonania zdjęcia już jak najbardziej tak... ale jako, że kieruje się głównie tym - jest to najniżej oceniany przeze mnie punkt. Ach, i pamiętajcie, liczy się przede wszystkim jakość bądź różnorodność - jeśli koń ma milion poprawnych zdjęć w praktycznie tej samej pozycji, ocena na pewno będzie niższa i na prawdę wole konie o zwykłych fotkach w różnych chwilach ich życia, niż np. same z zawodów.

Dodatkowe punkty - 10 pkt.
Biorę tu pod uwagę wszystko, co nie wchodzi w pozostałe punkty oceny: od rodziców, przez dodatki w boksie takie jak sprzęt, czy dokumenty po opisy, niebędące treningami [np. przyjazd do stajni etc], osiągnięcia, jeśli nie są to zawody amatorskie - generalnie, samo to, jak o konia dbacie bez hmm... nakładu pisarskiego. O, to chyba dobre słowo.

Dyscyplina - 10 pkt.
Ocena tego, jak ko radzi sobie z daną dyscypliną. Brany jest tu pod uwagę opis, zdjęcia pod względem techniki i zaangażowania konia oraz czasem - treningi. Ważne jest, że za same zdjęcia, bez opisu, koń może w tym punkcie zdobyć maksymalnie cztery punkty.

Opis - 15 pkt.
Jeden z najważniejszych dla mnie punktów oceny konia. Oceniam tu wszystko - od informacji zawartych w boksie, do samego opisu. Nie musi być długi na miliard stron, grunt, by był w miarę przystępny (czyli bez przerażającej ilości błędów, które sprawiają, że nie da się go przeczytać) oraz spójny - koń, który jest z natury spokojny nie będzie przecież wariował na padoku. Oczywiście, szczegółowość też jest dość ważna, niemniej, przede wszystkim pod uwagę biorę powyższe punkty.

Treningi - 15 pkt.
Tak, tak, tak samo ważne, jak opis! Bo jak koń, który nic nie robi poza startami może bezustannie coś osiągać? Biorą pod uwagę wszystkie treningi, jednak jakby nie patrzeć - koń, mający 10 treningów skokowych sprzed roku, będzie dla mnie gorzej wytrenowany, niż ten, który ma ich 6, a są napisane w ciągu ostatnich 5-6 miesięcy... Jeśli jest ich dużo, czytam pobieżnie kilka z nich, jeśli jest ich zaledwie kilka staram się przejrzeć wszystkie. Tak samo, jak przy opisie liczy się dla mnie przede wszystkim sama jakość tekstu oraz brak większych nielogiczności.

Szczęście - 15 pkt.
O co chodzi? A no, losuje sorię liczbę od 1 do 15 dla każdego konia. Dlaczego? A dlatego, że na prawdziwych zawodach jakby nie patrzeć to też jest ważny czynnik; no, ok, nie nazwałybyście tego szczęściem, ale samopoczucie konia, jeźdźca, pogoda... to wszystko ma wpływ na wygraną, czy przegraną. I tutaj ten czynnik jest wzięty pod uwagę - możecie mówić, że to nie fair, jednak... czy życie zawsze takie jest? A chce też dać nieco więcej szansy koniom koniar, które po prostu nie mając czasu na regularny rozwój swoich wierzchowców.

2 komentarze:

  1. Świetny pomysł z tym losowaniem! To sprawi, że zawody nie będą już tak przewidywalne ;)

    OdpowiedzUsuń