Data: 20 marca 2015r
Na Hipodromie wrzało - dziś miało odbyć się sześć gonitw, na różnych dystansach, co zwykle przyciągało gapiów. Co prawda w tłumie znalazło się wielu pasjonatów wyścigów, jednak większa część publiczności była zwykłymi ludźmi chcącymi po prostu popatrzeć na ścigające się konie.
Jako pierwsza miała odbyć się gonitwa na 1000m dla koni dwuletnich pełnej krwi. Zgłoszone na nią zostały trzy konie, w tym dwa z Cheltenham Racecourse i to właśnie one, według większej części widowni, miały starać się o zwycięstwo. Gdy zostały wprowadzone do bramek, zdecydowanie najwięcej emocji na widowni wywołała Alice in Wonderland - szczególnie laikom podobała się jej biała maść. Nie czas był jednak na zastanawianie się nad wyglądem koni, ponieważ zaczęła się gonitwa.
Konie ruszyły. Sunrise Shine, ogier własności Blacky, początkowo zdobył prowadzenie, ponieważ konie z Cheltenham jakby nieco spokojniej wybiegły z bramek, jednak sytuacja szybko się zmieniła. Wyprzedziła ją Pretty Valentine, wyprzedzając ją szybko niemal o całą długość, zaś Alice biegła łeb w łeb razem z nią. Przez kilkanaście metrów sytuacja utrzymywała się, jednak na kilkuset ostatnich metrach biała klacz przyśpieszyła, Valentine zaś chyba delikatnie opadła z sił, podobnie jak Sunrise. Alice bardzo szybko dogoniła swoją gniadą koleżankę ze stajni, zostawiając w tyle klacz Blacky. Wygrała, wzbudzając na trybunach wrzask tłumu, jednak zaledwie o krok.
Nastąpiło szybkie rozdanie nagród i zdjęcia zwycięzców, po czym znów do bramek zostały wprowadzone kolejne konie.
W gonitwie na 1600m, również dla dwulatków pełnej krwi, startowało pięć koni z dwóch stajni. I tym razem w zakładach dominowała stajnia będąca własnością Cocaine. Gdy konie wystartowały, przez dość długi fragment szły grupą - prowadziła klacz Diamond Bones, co utrzymywało się przez dłuższy czas, jednak mniej więcej w połowie dystansu dżokeje zaczęli próbować wyprzedzić siwkę. Ogier Desolation Angels dosiadany przez Marcusa Paradise zaatakował jako pierwszy, jednak nie udało mu się wyjść na prowadzenie, jednak druga próba w wykonaniu Chandresha była udana i ogier minimalnie wyszedł na prowadzenie. Topp Wizard 4 własności Ruby został w tym czasie nieco w tyle, jednak dosiadany przez Jacksona Clarka Smart Falcon na ostatnich kilkuset metrach zadziwił wszystkich, wyprzedzając i Chandresha, i Diamond Bones, mijając linię mety jako pierwszy.
Kolejne gonitwy były nie mniej emocjonujące - o dziwo, to jednak Rubinova, a nie Chentelman dzisiaj królowało, bo zarówno gonitwę na 1600m dla koni ponad trzyletnich pełnej krwi, jak i innych ras wygrała właśnie ta stajnia. Jedynie w gonitwie na 1000m dla koni innych raz wygrał ogier będący własnością Apple Garden Stud, zadziwiając wszystkich oraz - co akurat chyba nikogo nie zdziwiło - w gonitwie koni ponad trzyletnich na 2600m pełnej krwi celownik jako pierwszy zdobył The Mad Hatter, który wyprzedził Ultime Zi o dwie długości, zdobywając niekwestionowane zwycięstwo.
Sunrise Shine to ogier ;)
OdpowiedzUsuńjaka wpadka XD Poprawiłam już - ubzdurałam sobie, że to imię jest żeńskie i nie spojrzałam na płeć xd
Usuń